Oko w oko z drapieżnikiem 

Kokos to młody samczyk myszołowca towarzyskiego, potocznie nazywanego jastrzębiem Harrisa lub Harrisem od jego angielskiej nazwy Harris Hawk. To ptak bardzo łagodny, przyzwyczajony do dzieci i latania w obecności większej ilości osób. W czasie spaceru nie odstępuje nas na krok. Podąża za nami przelatując z gałęzi na gałąź, co jakiś czas nawołując, żeby dać sygnał gdzie się znajduje. Traktuje nas jak swoje „stado”, ponieważ w naturze niektóre populacje myszołowców nie prowadzą samotnego trybu życia, jak większość ptaków drapieżnych, lecz żyją i polują w rodzinach składających się z kilku osobników. To jedne z inteligentniejszych ptaków drapieżnych na świecie, co faktycznie jest zauważalne w trakcie wspólnych treningów. Kokos swoim łagodnym usposobieniem potrafi zaskarbić sympatię każdego :) 
 
Spacer z ptakiem drapieżnym to wyjątkowa okazja, by przeżyć fascynująca przygodę blisko natury. Na spotkaniu z nami możesz poznać dwa wspaniałe drapieżniki - myszołowca towarzyskiego Kokosa i szlarogłówkę północną Huhusia. 
 

Kokos

Huhuś i Kokos to ptaki wyhodowane w polskiej hodowli, posiadają stosowne dokumenty potwierdzające ich pochodzenie. Od początku przebywały w towarzystwie człowieka, dlatego są przyzwyczajone do obecności ludzi. Należy jednak pamiętać, że nigdy nie zostały w pełni udomowione jak psy czy koty i nie nadają się na pupili domowych. Na co dzień przebywają w odpowiednich wolierach i znajdują się pod opieką osób z dużym doświadczeniem. Jak wszystkie ptaki drapieżne posiadają silny instynkt łowiecki, który jest rozładowywany w trakcie polowania oraz treningów z udziałem tzw. wabideł, czyli imitacji żywej zwierzyny.
 
Huhuś
 
Huhuś to szlarogłówkę północna - malutka sowa pochodząca z Afryki. Niech nie zwiedzie Was jego uroczy wygląd! Mimo niewielkich rozmiarów jest bardzo charakterny i potrafi niekiedy dość boleśnie dziobnąć palec. Trening z Huhusiem wygląda zupełnie inaczej niż z Kokosem. Wypuszczamy go z woliery zwykle po zachodzie słońca (z uwagi na to, że szlarogłówki jak większość sów to zwierzęta nocne) i wykonujemy kilkanaście krótkich przylotów do rękawicy. Często żartujemy, że Huhuś mógłby być zatrudniony jako osiedlowy monitoring. Gdy kogoś zauważy zastyga w miejscu i wydaje cichy odgłos „huu”. Z reguły jest bardzo spokojny, choć czasami potrafi krzyknąć tak donosie, że słychać go w promieniu kilku kilometrów. O tym jak się czuje informuje nas jego mowa ciała. Gdy się czegoś boi, stawia swoje uszka i mocno wyciąga ciało, tak by być jak najmniej widocznym. Z kolei kiedy jest zdenerwowany lub zestresowany otwiera szeroko oczy, puszy się i kłapie dziobem. Warto podkreślić, że Huhuś nie jest ptakiem sokolniczym. Sokolnictwo to wielowiekowa sztuka polowania z sokołami i jastrzębiami natomiast sowy trzyma się głównie do celów rekreacyjnych. Metody ich układania są bardzo podobne jak w przypadku ptaków łowczych, dlatego często sowami zajmują się osoby z doświadczeniem sokolniczym, jednak pamiętajmy, by nie utożsamiać „sowiarstwa“ z sokolnictwem.
 
 

Obserwuj nas na Instagramie

@ornitho.pterum

Ornithopterum.pl